Przemysław Czarnek deklaruje: Zrzucę pięć kilogramów

Dodano:
Przemysław Czarnek Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Nie milkną echa wypowiedzi ministra edukacji Przemysława Czarnka na temat walki z otyłością wśród dzieci. Zamieszanie, jakie wywołała słowna konstrukcja, doprowadziło do licznych apeli, aby program walki z otyłością, minister rozpoczął od siebie. – Rzeczywiście, nie należę do najszczuplejszych. W okresie Wielkiego Postu na pewno zrzucę pięć kilogramów – zadeklarował na antenie Polskiego Radia 24.

Przypomnijmy, że Przemysław Czarnek podczas wywiadu w TVP Info przedstawił cztery priorytety, na których będzie skupiać się szkoła po powrocie dzieci do nauczania stacjonarnego. Jak wskazał, jednym z takich filarów jest walka z otyłością. – Niestety ta krzywa otyłości wśród dzieci – zwłaszcza z klas 1-3, niestety zwłaszcza wśród dziewcząt – zdaniem specjalistów z Akademii Wychowania Fizycznego (...) bardzo szybko rośnie – mówił.

Minister zapowiedział również wprowadzenie dodatkowych zajęć pozalekcyjnych, które mają być skierowane głównie do dziewczynek, bo w tej grupie „problem jest większy”.

Słowa te szybko zostały wytknięte ministrowi. Jak później tłumaczył się Czarnek, „radziłby wsłuchać się w jego wypowiedź dokładnie”. – Otóż w wielu miejscach w kraju pozalekcyjne zajęcia z kultury fizycznej kierowane są głównie do chłopców. Chcemy w tym nowym programie, żeby zajęcia kierowane były również do dziewcząt. Nie wiem, czy coś jest w tym złego? Czy w tym jest jakaś ukryta myśl, która jest negatywna? W moim przekonaniu pozytywna – mówił.

Przemysław Czarnek: Zrzucę pięć kilogramów

Czarnek pytany na antenie Polskiego Radia 24 o artykuł „Faktu”, w którym gazeta nawołuje, by w ramach dobrego przykładu minister sam zrzucił 20 kilogramów, zadeklarował, że podejmie wyzwanie.

– Bardzo dziękuję za troskę. Rzeczywiście, nie należę do najszczuplejszych. W okresie Wielkiego Postu na pewno zrzucę pięć kilogramów. A redaktorzy niech się też sami wezmą za siebie – mówił.

W wywiadzie Czarnek odniósł się również do pomysłu, by rodzina była kierunkiem studiów. – Dążymy do tego, żeby nauki o rodzinie stały się dyscypliną naukową. To oznacza, że będziemy mieć specjalistów w tym zakresie. Dzisiaj na nowo trzeba pokazywać rodzinę, bo jest ona uderzana i wykrzywiana ze wszystkich stron. Musimy wrócić do normalności – stwierdził.

Źródło: Polskie Radio 24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...